Uśmiechnięty fotograf dziecięcy

W czasie realizowania zdjęć rodzinnych w moim warszawskim studio wielokrotnie zostałam zapytana, dlaczego zdecydowałam się wyspecjalizować w fotografii dziecięcej, skoro to nie najprostszy wybór (o czym wie każda osoba zajmująca się dziećmi:)

Rzeczywiście moja rola fotografa dziecięcego wydaje się nie być łatwa, ale tylko pozornie. Myślę, że fotograf musi przede wszystkim rozumieć dziecięcy świat i potrafić  się w nim odnaleźć. Sama uwielbiam spędzać czas z dziećmi, rozmawiać z nimi, obserwować je. 

Rozumiem ich potrzebę ciągłego ruchu, doświadczania, odkrywania, intryguje mnie ich sposób postrzegania świata - ten widziany z dziecięcej perspektywy jest co najmniej  fascynujący! To właśnie dlatego fotografia dziecięca sprawia mi ogromną przyjemność. Oczywiście czasem nie jest łatwo dogonić raczkującego brzdąca czy rozśmieszyć zbuntowanego dwulatka, ale zwykłam powtarzać, że wystarczy, jeśli w czasie sesji dzieci choć przez część jej trwania znajdą się na planie i sukces murowany. Nietrudno sportretować małych modeli w interesujący sposób, bo dzieci mają bardzo ekspresyjną mimikę, zachowują się w sposób spontaniczny i nieprzewidywalny, sesje bywają więc siłą rzeczy dość chaotyczne i wymagają dużego zaangażowania zarówno ze strony fotografa jak i rodziców, ale zawsze jest bardzo wesoło i zawsze w wyniku sesji powstają udane zdjęcia i samych dzieci i te wspólne - zdjęcia rodzinne.

fotograf dzieciecy

Fotograf dziecięcy to wybórna który wpłynęła również moja podróż do Azji i praca w roli wolontariusza dla fundacji opiekującej się dziećmi ulicy, osieroconymi i upośledzonymi. Żyjąc wśród tych cudownych dzieci miałam okazję patrzeć na świat ich oczami i uczyć się od nich właściwego postrzegania świata. Z pomocą aparatu próbowałam zatrzymać każdą przeżytą z nimi chwilę i już wtedy, w drodze powrotnej do mojego życia w Warszawie wiedziałam, że fotografia dziecięca pozwoli mi spełnić się zawodowo. I tak z marzeń zrodziło się moje dzisiejsze warszawskie studio