monika, jula, nastka
Voucher na tę sesję Monika otrzymała w prezencie od swojego męża. A okazją był Dzień Matki. Podobno spisałam się na medal już w trakcie sesji, bo udało mi się przekonać (bez nadmiernego przekonywania:) Nastkę i Julę do założenia ciuchów (topów i sukienek) bedących na wyposażeniu studio. To podobno mega wyczyn w przypadku nastolatek chodzących wyłącznie w za dużych bluzach, chętnie czarnych i z kapturem. A więc było dziewczęco, kobieco, blisko i naturalnie. Tu wybrane przez dziewczyny zdjęcia z tej sesji.
Ps. W nawiązaniu do poprzedniego wpisu tu na blogu: tata dziewczynek towarzyszł im w czasie sesji i był wdzięczny, że nie jest osobą fotografowaną:)) Przychodzi mi na myśl taki lekko złośliwy prezent dla Pana Macieja w postaci vouchera na sesję z okazji Dnia Ojca:)
Zdjecia powstały w moim stacjonarnym studio fotografii dziecięcej w ciążowej na Pradze Południe.